Najwiekszą meczarnią mojego zycia na emigracji: nie była ciężka praca, samotność czy niezrozumienie przez otoczenie, ale dyskusje z Polakami mieszkającymi w Polsce. Ci ludzie żyją w akwarium wypełnionym głupotą i chcą cię zmusić, żebyś z nimi ponurkował na ich poziomie.
***
The biggest ordeal of my life as an emigrant was not hard work, loneliness or misunderstanding by those around me, but discussions with Poles living in Poland. These people live in a fishbowl of stupidity and they want you to jump right in to swim with them.